Stworzyliśmy bazę materiałową dla meblarstwa

O zmianach na rynku meblarskim, nowoczesnej komunikacji z branżą i planach na rozwój firmy opowiada Joanna Ochman-Nowicka, Dyrektor Oddziału MB Interior.

Dlaczego powstała firma MB Interior i jakie cele sobie stawia?
 
Powstaliśmy w celu kompleksowej obsługi rynku stolarskiego, który jest bardzo rozwinięty, szczególnie tutaj, w Wielkopolsce. Chcemy także wyróżnić się wśród konkurencyjnych firm oferowanymi przez nas produktami. Klient znajdzie u nas nie tylko materiały powszechnie znane, ale także trudno dostępne w innych miejscach perełki rynkowe. Stąd nasza oferta ciągle się poszerza, a tym samym poszerza się grupa odbiorców. Są to nie tylko stolarze, ale też salony meblowe, projektanci wnętrz, designerzy, architekci i biura architektoniczne. A to, na co przede wszystkim stawiamy, to szeroka gama produktów, najwyższa jakość usług, elastyczność w reagowaniu na potrzeby rynku i profesjonalizm naszych pracowników.
 
Czy będą posiadali Państwo swego rodzaju „ekskluzywne” produkty, dostępne tylko w MB Interior?
 
Na pewno nie będziemy dysponowali towarami, które będą sprzedawane wyłącznie przez nas, bo istniejemy na rynku od czterech miesięcy, więc w przypadku tak młodej firmy trudno mówić o wyłączności. Naszym pierwszym i podstawowym celem jest zbudowanie swojej pozycji, a potem ewentualnie wybieranie tych unikatowych produktów. Natomiast jak najbardziej stawiamy na design i jego rozwój. Klient jest coraz bardziej wyedukowany, szuka nowinek i obserwuje trendy we wzornictwie. Zdajemy sobie sprawę, że mniejsze podmioty – takie jak zakłady stolarskie – też chcą być na fali i tworzyć nowoczesne meble. A my chętnie im w tym pomożemy, oferując wszelkie nowości w naszej hurtowni. Rozumiem zatem, że MB Interior chce być miejscem, które propaguje trendy i dobry smak.
 
Chcą Państwo stać się swego rodzaju opiniotwórczym źródłem?
 
Tak, jak najbardziej. I chcemy jednocześnie, żeby stolarz wszystkie te nowoczesne, designerskie produkty mógł w naszej hurtowni znaleźć.
Wchodzą Państwo na rynek w trudnym okresie dla polskiej gospodarki i zarazem branży meblarskiej. Nie obawia się Pani kryzysu?
Jak w przypadku każdego zawirowania gospodarczego, tak i teraz, kryzysem najbardziej dotknięte są duże firmy i gospodarcze molochy. Natomiast małe i średnie przedsiębiorstwa – a my się do nich zaliczamy – dopasują się do rynku, wprowadzając szeroką gamę produktów, redukując koszty, tworząc lepsze, bardziej elastyczne organizacje. Poza tym mamy tak ogromną ilość towarów w Polsce, że nawet produkty ciekawe designersko mogą być tańsze.
 
Porozmawiajmy szerzej o Państwa planach. Jak będą wyglądały one w ciągu najbliższego roku?
 
Jak w przypadku każdej młodej firmy pierwszym krokiem będzie zdobycie pozycji na rynku. I zamierzamy ten rynek zdobywać bardzo agresywnie. Szeroka oferta to oczywiście istotny element, ale równie ważne będą działania naszych przedstawicieli handlowych. Stawiamy bowiem na bezpośredni kontakt z klientem, bo to w tej branży najlepiej się sprawdza. Jeśli zaś chodzi o designerów, deweloperów i biura architektoniczne, będziemy organizować dla nich cykl spotkań w naszej siedzibie. Zastanawiamy się także nad współpracą ze studentami ASP, aby pokazywać im pewne praktyczne zastosowania materiałów. Chcemy też rozmawiać z deweloperami, ponieważ dysponujemy nowoczesnym parkiem maszynowym i jesteśmy w stanie świadczyć dla nich usługi. Zamierzamy współpracować z małymi i średnimi producentami mebli, którym proponujemy przeniesienie bazy materiałowej do hurtowni. Tym samym umożliwiamy obniżenie kosztów i wyzwolenie środków finansowych na bieżącą działalność.
 
Czy możemy przybliżyć zakres Państwa oferty?
 
Oferta składa się z kilku działów. Dysponujemy całą gamą płyt: począwszy od płyt wiórowych, płyt MDF, HDF, pilśni, sklejek liściastych i iglastych, płyty OSB, z którymi powoli wchodzimy na rynek. Oferujemy również blaty, wykonane w różnych technologiach; wprowadziliśmy niedawno blaty komórkowe. Posiadamy także duże portfolio okuć oraz akcesoriów i na tym polu już pracujemy z około dziesięcioma wiodącymi firmami i markami. Następna sprawa to systemy drzwi przesuwnych, bardzo funkcjonalnych i ekonomicznych. Rozwijamy też asortyment elektronarzędzi. Jak widać, oferta jest bardzo szeroka i na pewno będzie się rozwijać.
 
Hurtowni meblarskich w Polsce jest wiele. Jakich argumentów użyją Państwo, aby ludzie z branży przekonali się do współpracy właśnie z MB Interior?
 
Kompleksowa oferta, cena, wiedza i doświadczenie. Myślę, że te argumenty do nich trafią.
 
Stolica meblarstwa to ambitna nazwa, która zobowiązuje. Jak zamierzają Państwo pracować na tę nazwę?
 
Ambitna, to prawda. Praca jest i będzie żmudna. Są to ciągłe badania rynku, rozmowy z dostawcami, doskonalenie kadry i oferty. Kładziemy także bardzo duży nacisk na komunikację z klientami i jakość obsługi. I myślę, że to będzie nasz kolejny, niezwykle istotny atut. Tutaj liczy się zaufanie i pragmatyzm. Dlatego nasi przedstawiciele handlowi muszą wiedzieć wszystko o produkcie i jego zastosowaniach. Rynek stolarski to bardzo hermetyczne środowisko, gdzie wszyscy doskonale się znają. Jeśli stolarz przywiąże się do jednej hurtowni, trudno zmienić jego nawyki. Ale my mamy swoje metody i techniki komunikacji z ludźmi z branży, których tutaj zdradzać nie będę, bo to nasza tajna broń. Wracając jeszcze do kryzysu, w pewien sposób jest to szansa, bowiem zmienia się układ sił na rynku. Te firmy, które zaoferują stolarzom dodatkowe korzyści – nie tylko związane z ceną, ale także szkolenia, doradztwo i usługi – mają szansę zdobyć dla siebie lepszą pozycję.
 
A w jakim stopniu funkcjonuje Państwa dział usług?
 
Ten dział u nas najszybciej się rozwija i nie jest tylko dodatkiem, ale ważną częścią działalności naszej firmy. Mamy własną stolarnię, możemy sami obrabiać płyty i zaoferować kooperację przy tworzeniu elementów niestandardowych, które nie są produktami masowymi, więc duże firmy nie chcą ich wykonywać. Za to my, owszem. Chociaż istniejemy zaledwie dwa miesiące, ludzie z naszej firmy mają ogromne doświadczenie w branży i zaplecze merytoryczne. Mówiąc wprost – nie bierzemy się znikąd i mamy w zanadrzu wiele pomysłów. Zapraszam więc do naszej Stolicy meblarstwa. 
 
Rozmawiał: Sebastian Frąckiewicz
 
Stolica Meblarstwa – magazyn klientów hurtowni MB Interior


Tagi