W czołówce producentów płyt drewnopochodnych

Rozmowa z sekretarzem Stowarzyszenia Producentów Płyt Drewnopochodnych Marią Antonim Hikiertem

DF NEWS: Prosimy o krótką charakterystykę polskich producentów płyt drewnopochodnych.

Maria Antoni Hikiert: Polska jest jednym z europejskich liderów w produkcji płyt drewnopochodnych. Biorąc pod uwagę wszystkie rodzaje płyt, zajmujemy drugie miejsce w Europie. Na pierwszym plasują się Niemcy. Fabryki płyt drewnopochodnych z uwagi na technologię dzielą się na trzy grupy. Są to zakłady produkcji sklejki, płyt pilśniowych wytwarzanych metodą mokrą i płyt wiórowych MDF i OSB. Tę ostatnią grupę określa się mianem: metoda sucha. Fabryk produkujących sklejkę jest w naszym kraju osiem. Należą one do siedmiu właścicieli. Z uwagi na szczupłą bazę surowcową ilość produkowanej w Polsce sklejki jest niewielka, ale jest to sklejka bardzo dobrej jakości i bardzo różnorodna asortymentowo. Płyty pilśniowe w technologii mokrej produkowane są w pięciu fabrykach, w tym dwie należą do koncernu Steico. W tej dziedzinie jesteśmy zdecydowanie najlepsi w Europie. Metodą suchą produkuje sześć zakładów należących do czterech właścicieli i to one głównie pokrywają potrzeby przemysłu meblarskiego.

DF NE WS: W jakim stopniu ich produkcja zaspokaja potrzeby polskiego rynku? Czy jakość odpowiada standardom europejskim?

M.A.H.: Śmiem twierdzić, że branża płyt drewnopochodnych jest w stanie w 100% zaspokoić potrzeby krajowego rynku, którego 85% stanowią producenci mebli, i jeszcze skierować spore ilości płyt na eksport. Wprawdzie w niedalekiej przeszłości, w sytuacji wyjątkowo dobrej koniunktury, występowały przejściowo niedobory płyt wiórowych, ale te czasy już minęły. Poza tym fabryki płyt wciąż inwestują i rozwijają zdolności produkcyjne. Zmienia się też zapotrzebowanie rynku. Płyty wytwarzane w Polsce spełniają wymogi norm europejskich. Produkowane w kraju meble trafiają jednak nie tylko na rynek europejski, ale też na inne kontynenty. Ostatnio Stany Zjednoczone bardzo zaostrzyły wymagania stawiane płytom w odniesieniu do emisji formaldehydu. Należy się też spodziewać zaostrzenia norm europejskich w tym zakresie. Polscy producenci płyt, którzy należą do światowej czołówki technologicznej, są w stanie sprostać oczekiwaniom w tym zakresie, jednak ostrzejsze wymagania wiążą się z wyższymi kosztami. Trudno przewidzieć, czy w sytuacji rosnących cen drewna i energii uda nam się sprostać zagranicznej konkurencji.

DF NE WS: Jakie znaczenie dla członków Stowarzyszenia mają targi DREMA , FURNICA . Jakie są główne cele udziału w targach Stowarzyszenia?

M.A.H.: Stowarzyszenie Producentów Płyt Drewnopochodnych w Polsce nie po raz pierwszy uczestniczy w Targach DREMA i FURNICA w ramach tzw. Wyspy Stowarzyszeń. Utworzenie takiej wyspy uważamy za dobry pomysł i mamy nadzieję, że tego rodzaju współdziałanie kilku branż przemysłu drzewnego będzie się umacniać. Stowarzyszeniowe wspólne stoisko integruje branżę i pozwala przełamać pogląd, że inny producent płyt jest wyłącznie konkurentem. Oczywiście głównym celem udziału w targach jest promocja branży i jej wyrobów. Uzyskujemy tu też cenne informacje na temat oczekiwań naszych partnerów, głównie producentów mebli. Targi są dla nas źródłem wiedzy dotyczącej najważniejszych i najbardziej innowacyjnych technologii oraz trendów w branży drzewnej i meblarskiej. Duże znaczenie ma też możliwość odbycia na targach w krótkim czasie wielu spotkań biznesowych, pozwalających nie tylko na załatwianie spraw handlowych, ale także na wymianę poglądów na najbardziej istotne dla branży tematy, na rozpoznanie trendów rozwoju i ocenę perspektyw dotyczących przemysłu drzewnego.

www.drema.pl
 

Tagi